środa, 10 września 2008

Stoję nad przepaścią,
trzydzieści pięter-
tracę wiarę.
Ktoś znowu przypomniał mi,
że żyje za karę.
Chcę poskładać myśli spłoszone,
uwierzyć że nie wszystko skończone,
że jeszcze mogę wstać.

Brak komentarzy: