sobota, 6 września 2008

Boże, to ja- nikt,
Boże, to ja- człowiek
Boże, to ja- Piotrek.
Boże, tyle razy
kur zapiał w mym życiu,
tyle razy dotykałem Twych ran,
tysiąc razy za trzydzieści srebrników,
tyle razy za bardzo kochałem świat.
tyle razy kamień podnosiłem
chcąc rzucić trzymałem go w dłoni
by grzesznych dotknął skroni,
kiedy sam brudny jak smoła,
dusza grzechami splamiona

1 komentarz:

Aneta Karolina pisze...

Braciszku pisz a ja będę czytać nie ważne gdzie będę. Tylko pisz!