środa, 24 grudnia 2008

Mam dwadzieścia siedem lat
Wiele błędów za mną,
Wiele głazów na drodze mej
Kiedyś pragnąłem oddać
Życie swe Bogu,
Rozdarty między niebem, a ziemią
Wybrałem cierpienie wybrałem źle.
Teraz błądzę, teraz chcę odnaleźć
To co jeszcze nazywałem kiedyś życiem
Tak bardzo chciałbym być
Jak miliony ludzi ,
Wolnych w swojej niewoli
Nie cierpiących w swoim cierpieniu,
Kochających ograniczenia,
Tak czasami pragnę być niewolnikiem
swoich praw- waszych praw

Brak komentarzy: